Algorytmy samochodów autonomicznych będą mogły nauczyć się polskich dróg, zanim się na nich pojawią. Pomoże w tym baza ponad 800 scenariuszy dotyczących rzeczywistych sytuacji w ruchu ulicznym w Polsce w różnych warunkach.
![]() |
Przygotowania do testów autonomicznych aut trwają nie tylko od strony legislacyjnej, ale i technicznej. Fot. px |
Ministerstwo Infrastruktury rozpoczyna prace nad projektem zmian w przepisach o ruchu drogowym, które mają ułatwić testowanie pojazdów autonomicznych oraz ich wyposażenia na drogach publicznych. Jak podkreśla resort, obowiązujące w tym zakresie od 2018 roku prawo jest niewystarczające i poprzez swoją restrykcyjność blokuje rozwój inicjatyw związanych z tym segmentem motoryzacji. Do podjęcia prac nad nowymi przepisami skłaniają postępy poczynione w projekcie „Polska droga do automatyzacji transportu drogowego” oraz zadania Centrum Kompetencji Pojazdów Autonomicznych i Połączonych ITS.
Resort zapowiada, że w nowej ustawie znajdą się m.in. nowa definicja pojazdu autonomicznego, kwestia uzależnienia zezwoleń na testy na drogach publicznych od przeprowadzonych wcześniej testów na torze badawczym czy od ubezpieczenia OC podmiotu testującego, nowe obowiązki organizatora badań i jego odpowiedzialności, obowiązek informowania (zamiast konsultowania) mieszkańców gmin o prowadzonych testach. Ministerstwo zakłada, że nowa ustawa będzie procedowana na początku 2025 roku.
Przygotowania do testów autonomicznych aut trwają nie tylko od strony legislacyjnej, ale i technicznej.
"Projekt
DARTS to polska inicjatywa, która ma ułatwić testowanie pojazdów
autonomicznych dla rynku polskiego. Jest związana ze stworzeniem bazy
scenariuszy testowych, nakręconych w Polsce w newralgicznych miejscach,
najważniejszych ze względu na infrastrukturę, która jest
charakterystyczna dla naszego kraju, tak żeby producenci czy deweloperzy
mogli testować swoje technologie właśnie dla obrazów zebranych
w Polsce. Pozwoli to określić, czy one będą mogły zostać wdrożone
i wykorzystywane na polskich drogach" – informuje Mikołaj Kruszewski, kierownik Centrum
Telematyki Transportu Instytutu Transportu Samochodowego.
Projekt DARTS-PL (ang. Database of Autonomous vehicles Road Testing Scenarios), realizowany przez ITS wspólnie z Politechniką Warszawską, został zlecony przez Ministerstwo Infrastruktury i jest finansowany przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju w ramach programu GOSPOSTRATEG. Jego realizacja rozpoczęła się w grudniu 2022 roku. Nadrzędnym celem jest pobudzenie rynku w obszarze autonomizacji transportu. W toku prac powstanie autorska baza scenariuszy testowych dla pojazdów autonomicznych, uwzględniających polskie warunki drogowe i dane o wypadkach. Będzie ona stanowić podstawę do projektowania, tworzenia, testowania i ewaluacji systemów percepcji pojazdów. Będą to informacje dostarczone przez sensory: IMU, GPS, kamery, radary, lidary oraz dane zbierane przez specjalnie zaprojektowany pojazd.
"Chodzi o to, żeby w warunkach wirtualnych oprogramowanie, które potem
ma prowadzić pojazd autonomiczny, nauczyło się polskich dróg" – podkreśla Sławomir Lewandowski z Departamentu Strategii Transportu w Ministerstwie Infrastruktury.
"Projekt jest obecnie w fazie rozwoju stanowiska, które pozwoli zebrać
te dane i udostępnić je później na platformie w formie bazy open source"
– dodaje Mikołaj Kruszewski podczas debaty eksperckiej „Wyzwania
społeczne, ekonomiczne i techniczne autonomicznego transportu
drogowego”, która odbyła się w ubiegłym tygodniu w ITS.
Instytut
odpowiada m.in. za opracowanie metodologii doboru miejsc pomiarów,
wykonanie pomiarów i wybór scenariuszy czy dostarczenie kompleksowych
metadanych. Z kolei po stronie PW leżą kompetencje informatyczne
niezbędne na etapie przetwarzania danych zarejestrowanych scenariuszy,
filtracji i fuzji danych, wykonania algorytmów półautomatycznego
generowania adnotacji, adnotacji scenariuszy, przygotowania
infrastruktury i oprogramowania do rozpowszechniania bazy scenariuszy.
W
ciągu roku trwania projektu przeprowadzono analizę rozwiązań
infrastrukturalnych, które będą brane pod uwagę przy mapowaniu
konkretnych odcinków na testy. Wytypowano cztery województwa, w których
będą one prowadzone: mazowieckie, łódzkie, wielkopolskie i małopolskie.
Do dalszych analiz wytypowano konkretne powiaty w tych województwach, a
w ich ramach konkretne miejsca, które z uwagi na częstotliwość wypadków
wydają się problematyczne dla człowieka, więc mogą się
okazać problematyczne także dla systemów autonomizujących jazdę. Jak
wyjaśniają eksperci ITS, spośród 100 referencyjnych fragmentów
infrastruktury 60 odcinków to będą przypadki typowe, uwzględniające
warunki charakterystyczne dla Polski oraz miejsca o dużej wypadkowości, a
40 odcinków będzie mieć charakter przypadków nietypowych, niezwiązanych
z wypadkowością, np. zator drogowy, utrudnienia w ruchu spowodowane
przez wypadek, sytuację, w której pieszy przechodzi przez przejście
z sygnalizacją świetlną i bez sygnalizacji, oraz przejazd pojazdu
uprzywilejowanego.
"Wyników
projektu DARTS powinniśmy się spodziewać pod koniec 2025 roku. Wtedy
powinna zostać udostępniona cała baza danych, ponad 840 scenariuszów
badawczych związanych z infrastrukturą w Polsce, nagrywanych w dzień,
w nocy, w różnych warunkach pogodowych, także w różnych porach roku.
Natomiast to nie będzie tak naprawdę koniec tej inicjatywy, będzie ona
kontynuowana przez kolejne lata, rozwijając zarówno część scenariuszy
nagrywanych na drogach, jak i promując tę bazę na zewnątrz, tak żeby jak
największa liczba deweloperów i producentów z niej korzystała" – dodaje Mikołaj Kruszewski.
Takie
projekty przed wdrożeniem testów autonomicznych samochodów są na
świecie standardem, ponieważ to rzeczywiste sytuacje stanowią najlepszą
bazę do nauki algorytmów sterujących pojazdami. Kilka miesięcy temu
naukowcy z Virginia Tech Transportation Institute poddali autonomicznego
forda F-150 serii scenariuszy jazdy związanych z bezpieczeństwem
publicznym na 395 pasach ekspresowych w Arlington w stanie Wirginia.
Ciężarówka miała za zadanie poradzić sobie w 18 sytuacjach, w tym
wchodzić w interakcję z pracownikami drogowymi, służbami ratowniczymi
i innymi kierowcami. Polskie rozwiązanie jest na etapie rozwijania
stanowiska służącego zbieraniu danych, które później zostaną
udostępnione na platformie bazy open source.
"Nasz projekt powinien zaowocować bazą danych i bazą scenariuszy
testowych, która będzie propagowana wśród potencjalnych interesariuszy.
Potem będzie promowana i udostępniana na zasadzie non-profit wszystkim
zainteresowanym. Powinno to zaowocować zwiększeniem bezpieczeństwa
testów pojazdów autonomicznych, bo system testowania polega na tym, że
najpierw testuje się rozwiązania wirtualnie, następnie na poligonach
testowych i dopiero potem wyjeżdża na drogi" – podkreśla Sławomir Lewandowski.
Dzięki
takiej bazie scenariuszy łatwiej będzie zachęcić producentów aut do
testowania pojazdów autonomicznych na polskich drogach. Pierwsze tego
typu testy w Polsce zostały przeprowadzone w rzeczywistym ruchu ulicznym
pod koniec ubiegłego roku w Jaworznie. Są jednak na świecie miasta,
w których autonomiczne samochody już uczestniczą w ruchu drogowym. To
chociażby San Francisco.
Według
Precedence Research światowy rynek samochodów autonomicznych oszacowano
w 2022 roku na ponad 120 mld dol., w ciągu dekady jego wartość ma
wzrosnąć kilkukrotnie – do ponad 2,3 bln dol., przy średniorocznym
wzroście na poziomie 35 proc. Sam amerykański rynek był w 2022 roku wart
ok. 36,5 mld dol.
Oprac. na podst. Newseria, db
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz