piątek, 22 czerwca 2007

Ciężko zostać taksówkarzem i przewoźnikiem osób



Kandydat na taksówkarza musi nie tylko mieć odpowiednie kwalifikacje, lecz także uzyskać licencję. W niektórych miastach limity nowych licencji są bardzo małe i trzeba czekać latami.




Niekiedy wyjściem dla przedsiębiorcy może być uzyskanie licencji na przewóz osób. Trzeba jednak pamiętać, że licencjonowany przewóz osób to nie to samo co wożenie ludzi taksówką.

Zanim przedsiębiorca zacznie wozić zarobkowo ludzi, powinien się dokładnie zapoznać z ustawą o transporcie drogowym (tekst jedn. DzU z 2004 r. nr 204, poz. 2088 ze zm.). To ona bowiem reguluje kwestie związane z uzyskiwaniem licencji i zezwoleń przewozowych. Wynika z niej jednoznacznie, że przedsiębiorca, który zamierza zarabiać na przewozach osób, musi mieć odpowiednią licencję. Nie ma znaczenia, czy zamierza wozić ludzi pięciomiejscowym autem osobowym czy dużym autokarem.
Ustawa przewiduje w tym wypadku kilka rodzajów licencji:
  1. na krajowy transport drogowy osób,
  2. na międzynarodowy transport drogowy osób,
  3. na transport drogowy osób taksówką.
Licencję wydaje się na określony czas. Generalnie nie można jej odstąpić komu innemu, od tej zasady są jednak wyjątki dotyczące przede wszystkim spadkobierców. Zawsze jednak przedsiębiorca przejmujący licencjonowaną działalność transportową musi spełniać wymogi niezbędne do jej rozpoczęcia.

Gdy przedsiębiorca zawinił
Licencję można także cofnąć, gdy:
  1. przedsiębiorca nie podjął działalności w ciągu sześciu miesięcy od daty jej wydania,
  2. wobec przedsiębiorcy zostało wydane prawomocne orzeczenie zakazujące wykonywania tego rodzaju działalności,
  3. przedsiębiorca rażąco naruszył warunki określone w licencji lub inne dotyczące wykonywania objętej licencją działalności,
  4. przedsiębiorca odstąpił licencję osobie trzeciej,
  5. jeżeli posiadacz licencji taksówkowej samowolnie zmienia wskazania taksometru,
  6. w razie śmierci przedsiębiorcy (chyba że organ wydający się zgodził, że uprawnienia przejmie spadkobierca).
Są też sytuacje, w których licencja może, ale nie musi być cofnięta (np. gdy przedsiębiorca zalega z regulowaniem zobowiązań podatkowych).
Na zwrócenie licencji przedsiębiorca ma 14 dni, licząc od tego, w którym decyzja o jej cofnięciu stała się ostateczna.

Dwie licencje
Uwaga! Jeżeli przewoźnik zamierza wykonywać regularne przewozy osób (czyli np. prowadzić linię autobusową), to dodatkowo musi wystąpić o zezwolenie na wykonywanie takich przewozów. 

Przepisy nie zabraniają łączenia dwóch rodzajów działalności transportowej. Przedsiębiorca musi mieć wtedy dwie licencje.

Przykład
Pan Marek Wyniosły z Sochaczewa prowadzi działalność gospodarczą - jest taksówkarzem. Numer PKD, pod którym ma zarejestrowaną działalność, to 60.22. Z. Pod tym symbolem kryją się dwa rodzaje działalności: przewóz osób taksówką osobową i wynajem samochodu wraz z kierowcą. Chce rozszerzyć działalność na przewóz osób luksusową limuzyną, za wożenie którą pobierałby znacznie wyższą stawkę niż za usługi taksówkowe. Liczy przede wszystkim na wożenie młodych par do ślubu. Jeżeli się zdecyduje na prowadzenie takiej działalności, musi uzyskać drugą licencję - na transport drogowy osób.

Z licencją krajową lub zagraniczną

Jeżeli przedsiębiorca zamierza przewozić zarobkowo ludzi, a nie może uzyskać licencji taksówkowej, albo chce prowadzić działalność nie tylko w swojej gminie, to może się ubiegać o licencję na przewóz drogowy osób. 

Licencję tę trzeba mieć niezależnie od tego, czy ktoś przewozi osoby samochodem osobowym czy autokarem. Może być wydana na krajowy bądź międzynarodowy przewóz osób. Jeżeli przewoźnik zamierza wykonywać regularne przewozy osób (np. prowadzić linię autobusową), to musi też wystąpić o zezwolenie na wykonywanie takich kursów.

Przy wykonywaniu przewozów okazjonalnych pojazdami służącymi do przewozu nie więcej niż dziewięciu osób łącznie z kierowcą nie wolno upodabniać auta do taksówki, czyli umieszczać:
  • taksometru (i używać go),
  • oznaczeń z nazwą, adresem oraz telefonem przedsiębiorcy na pojeździe,
  • lamp i innych urządzeń technicznych na dachu.
Jeżeli przewoźnik używa takich zabronionych urządzeń bądź oznaczeń, to osoby uprawnione do kontroli (np. inspektorzy transportu drogowego lub policja) mogą nałożyć karę pieniężną. Jednak przepisy te są nagminne łamane bądź obchodzone, co bez problemu można zauważyć na ulicach dużych miast. Podświetlane napisy z nazwami są teraz umieszczane np. nie na dachu, lecz z boku pojazdu.
Wprawdzie przy wydawaniu licencji na przewóz osób nie ma takiej reglamentacji jak przy taksówkach, jednak założenie firmy przewożącej ludzi nie jest wcale prostsze niż uzyskanie taksówkowej licencji.
Warunki niezbędne do uzyskania licencji są nawet trudniejsze do spełnienia, ponieważ:
  1. przynajmniej jedna z osób z zarządu firmy musi mieć certyfikat kompetencji zawodowych,

  2. na każdy samochód trzeba mieć odpowiednie zabezpieczenie finansowe,

  3. kierowcy muszą mieć właściwe kwalifikacje,
Są licencje na krajowy i międzynarodowy przewóz osób. Krajowe obowiązują tylko w Polsce, a międzynarodowe także poza nią.
Licencji na międzynarodowy przewóz osób autobusem udziela się najdłużej na pięć lat - wynika to z przepisów unijnych. Jeśli jest to pojazd mniejszy (nie więcej niż dziewięć osób łącznie z kierowcą), to licencji udziela się na okres od dwóch do 50 lat. Także na ten okres udziela się licencji na krajowy przewóz osób.
Przypomnijmy, że autobus to według kodeksu drogowego (tekst jedn. DzU z 2005 r. nr 108, poz. 908 ze zm.) pojazd samochodowy przeznaczony konstrukcyjnie do przewozu więcej niż dziewięciu osób łącznie z kierowcą.
Licencje na przewozy krajowe osób wydaje starosta właściwy ze względu na siedzibę przedsiębiorcy, natomiast na międzynarodowe - minister infrastruktury, który upoważnił do tego Biuro Obsługi Transportu Międzynarodowego. Podobnie jak przy dokumentach uprawniających do usług taksówkowych udziela się ich lub odmawia udzielenia w ciągu miesiąca od dnia złożenia wniosku wraz ze wszystkimi załącznikami.

Jak uzyskać certyfikat
Żeby uzyskać licencję, przynajmniej jedna z osób z zarządu firmy musi mieć certyfikat kompetencji zawodowych. Certyfikaty wydaje Instytut Transportu Samochodowego w Warszawie. Szkolenia i egzaminy odbywają się w różnych miejscach kraju. Lista ośrodków szkolących kandydatów na przewoźników dostępna jest na stronie internetowej ITS (www.its.home.pl).

Egzamin na certyfikat kompetencji zawodowych nie jest łatwy. Dlatego przedsiębiorcy i członkowie zarządów przygotowują się zazwyczaj do ich uzyskania na specjalnych kursach. Przy ubieganiu się o taki dokument na przewozy osób lista obowiązujących tematów jest bardzo długa. Poza tym dla wielu drobnych przedsiębiorców większość przepisów, których znajomość jest wymagana, to czysta teoria.

Trzeba znać zagadnienia związane nie tylko z prawem przewozowym, ale i z kodeksem cywilnym (umowy, reklamacje, ubezpieczenia, odszkodowania, gwarancje). Nie da się uzyskać licencji bez znajomości prawa handlowego (łącznie z procedurami związanymi z upadłością firmy), prawa finansowego (podatki, opłaty drogowe i szeroko pojęte kredyty - czyli też gwarancje, zastawy, poręczenia i leasing).

Niezbędna jest również znajomość organizacji i zarządzana firmą, w tym spraw związanych z rachunkowością, bilansem czy wdrażaniem nowoczesnych systemów zarządzania oraz negocjacjami handlowymi. Kandydat do uzyskania certyfikatu musi się również wykazać znajomością przepisów branżowych.

Dokładnie o tym, co trzeba wiedzieć, żeby zdać egzamin, mówi rozporządzenie w sprawie uzyskiwania certyfikatów kompetencji zawodowych w transporcie drogowym (DzU z 2003 r. nr 176, poz. 1720).

Liczy się niekaralność
Żeby uzyskać licencję, trzeba spełnić nie tylko wymagania dotyczące certyfikatu. Przedsiębiorca musi spełniać warunek dobrej reputacji. Wymagania dotyczące niekaralności są analogiczne jak dla przedsiębiorców występujących o licencję taksówkową. Natomiast wymagania odpowiedniej reputacji dla kierowców prowadzących inne auta niż taksówki są nieco odmienne.

Nie mogą kierować takimi pojazdami osoby, które były skazane prawomocnym wyrokiem sądu za przestępstwa umyślne przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji, mieniu, wiarygodności dokumentów lub środowisku.

Nie dla biednych
Przedsiębiorca decydujący się na prowadzenie firmy transportowej musi też potwierdzić odpowiednią sytuację finansową zapewniającą podjęcie i prowadzenie tego rodzaju działalności gospodarczej.

Minimum środków do dyspozycji to:
  • 9000 euro - na pierwszy pojazd przeznaczony do transportu drogowego,
  • 5000 euro - na każdy następny pojazd samochodowy.
W 2007 r. wartość euro przeliczana jest po średnim kursie NBP obowiązującym w ostatnim dniu poprzedniego roku, czyli po 3,8312 zł.

Trzeba też pamiętać, że płaci się, i to niemało, za kurs przed egzaminem - zależnie od ośrodka i rodzaju certyfikatu, który przedsiębiorca chce uzyskać, jest to od kilkuset do ponad 1000 zł. Egzamin na przewozy osób to wydatek 400 zł (jeśli przedsiębiorca ma pięcioletnie doświadczenie w branży, to zdaje test, za który płaci 300 zł).

Kosztuje także wydanie certyfikatu na przewozy osób (300 zł).

Za licencję na krajowy przewóz osób autem osobowym na dwa - 15 lat trzeba zapłacić 700 zł, na 15 - 30 lat - 800 zł, a na 30 - 50 lat - 900 zł. Przy przewozach międzynarodowych takim samym pojazdem opłaty są znacznie wyższe (od 1000 zł za licencję na pięć lat do 50 000 zł za taki sam dokument na 50 lat). Za licencję na wykonywanie międzynarodowego transportu drogowego autokarem i autobusem na pięć lat płaci się aż 3600 zł. Przy przewozach krajowych stawka za autobus jest taka sama jak za auto osobowe.

Ceny są określone w rozporządzeniu w sprawie wysokości opłat za czynności administracyjne związane z wykonywaniem transportu drogowego oraz za egzaminowanie i wydanie certyfikatu kompetencji zawodowych (DzU z 2004 r. nr 159, poz. 1664).

Jak uruchomić linię autobusową
Sama licencja na przewóz osób to za mało, jeżeli przedsiębiorca chce nie tylko okazjonalnie wozić pasażerów, ale np. uruchomić linię autobusową (czyli zgodnie z ustawą o transporcie prowadzić linię regularną). Żeby dostać zezwolenie na takie przewozy, trzeba prowadzić działalność zgodnie z zasadami określonymi w art. 18b ustawy o transporcie.
Najważniejsze z nich to:
  1. autobusy muszą spełniać odpowiednie wymagania techniczne;

  2. rozkład jazdy musi być dostępny na wszystkich wymienionych w nim przystankach i dworcach autobusowych; musi zawierać także informację o siedzibie przewoźnika (adres) i numerze telefonu;

  3. opłaty za przejazd muszą być pobierane według cennika, a pasażer musi dostać bilet (zgodnie z przepisami o kasach fiskalnych);

  4. cennik musi być w każdym autobusie oraz w kasach dworcowych i zawierać także ceny biletów ulgowych. Zezwolenie określa warunki wykonywania przewozów, trasę, miejsca początkowe i docelowe przewozów oraz te, w których znajdują się przystanki.
Jednak nawet wtedy, gdy przedsiębiorca złoży wszystkie wymagane dokumenty i spełni niezbędne warunki, musi się liczyć z odmową wydania zezwolenia. Taką możliwość daje art. 22a ustawy o transporcie.

Może się to zdarzyć, gdy projektowana linia będzie zagrażać już istniejącym liniom obsługiwanym przez więcej niż jednego przewoźnika lub rentowności porównywalnych usług kolejowych.
Z pewnością przedsiębiorca spotka się z odmową, gdy:
  • pojazdy pozostające w jego dyspozycji nie są w stanie obsłużyć proponowanego przedsięwzięcia,

  • przewoźnik, z przyczyn zależnych od niego, nie wykonuje przynajmniej przez siedem dni przewozów na innych obsługiwanych przez siebie liniach,

  • przewoźnik nie przestrzega warunków określonych w wydanym już pozwoleniu albo wykonuje przewozy niezgodnie z pozwoleniem. Zezwolenia na przewozy regularne wydaje, w zależności od tego, jaki obszar ma obejmować trasa autobusu: na terenie kraju - wójt, burmistrz albo prezydent miasta, starosta, marszałek województwa, a na trasy międzynarodowe - minister transportu.
Zezwolenie jest wydawane najdłużej na pięć lat. Po upływie tego czasu można je przedłużyć, pod warunkiem że przewoźnik nie przekracza swoich uprawnień. Zmiany trzeba zgłaszać w ciągu 14 dni od ich powstania, przy niektórych niezbędna jest zmiana zezwolenia.

Na użytek własny z zaświadczeniem
Tylko wtedy, gdy w firmie jest samochód osobowy lub mały bus, do przewozu nie więcej niż dziewięciu osób łącznie z kierowcą, i to wyłącznie na potrzeby własne, nie trzeba stosować przepisów ustawy o transporcie drogowym.

Jeżeli w aucie przewidziano więcej miejsc, to przedsiębiorca musi uzyskać zaświadczenie o przewozach na użytek własny. Występuje o nie do starosty.

Zaświadczenia są wydawane na nie więcej niż pięć lat, a przedsiębiorca musi w ciągu 14 dni zgłaszać na piśmie zmiany danych.

Na przepisy dotyczące przewozu osób szczególnie muszą zwracać uwagę prowadzący usługi turystyczne.

Przewozy w ramach usług turystycznych nie są przewozami na użytek własny, nawet gdy przedsiębiorca wlicza je w cenę. To znaczy, że wykonujący je przedsiębiorca zawsze musi mieć licencję na transport.

Przykład
Przedsiębiorca prowadzi pensjonat w niewielkiej miejscowości w górach. Wyjeżdża po swoich klientów ośmiomiejscowym busem na odległą o kilkanaście kilometrów stację kolejową, a czasami też obwozi ich po okolicy. Musi mieć licencję na przewozy osób. Inaczej naraża się na wysokie kary. Jeśli nie zamierza uzyskiwać licencji, a nie chce rezygnować z przywozu turystów do pensjonatu, to powinien się umówić z licencjonowanym przewoźnikiem.

Taxi jeździ po swoim mieście

Licencja na transport drogowy taksówką jest udzielana na określony pojazd i gminę lub gminy sąsiadujące, jeśli zawarły odpowiednie porozumienie. 

Udzielenie, odmowa lub cofnięcie licencji odbywa się w drodze decyzji administracyjnej.

Wielu chętnych
Licencji udziela się według kolejności złożenia wniosków. To zazwyczaj największa przeszkoda dla przedsiębiorców. W niektórych, nawet dużych miastach zwiększa się bowiem liczbę licencji bardzo nieznacznie, np. o dziesięć rocznie, a osób zainteresowanych tą formą działalności jest wielokrotnie więcej.

Limity ustalają rady gmin po zasięgnięciu opinii miejscowych zrzeszeń taksówkarzy i organizacji konsumenckich. Limit na dany rok mają ustalić do 30 listopada roku poprzedniego. Jeżeli tego nie zrobią, to pozostaje dotychczasowa liczba licencji.

Taksówkarz generalnie wykonuje usługi w gminie (kilku gminach mających porozumienie), w której uzyskał licencję. Może jednak zawieźć klienta poza ten obszar lub przywieźć kogoś z powrotem. Wolno mu też wykonać usługę, gdy zamówienie złożył klient z innej gminy.

Nie warto ryzykować wożenia taksówką bez licencji. Przedsiębiorca złapany na takim przewinieniu zapłaci bowiem 3 tys. złotych kary.

Niekarany i po kursie
Zanim przedsiębiorca uzyska licencję, musi spełnić sporo wymagań, które określa ustawa o transporcie drogowym (tekst jedn. DzU z 2004 r. nr 204, poz. 2082 ze zm.). Przede wszystkim musi mieć dobrą reputację. To znaczy, że nie może być skazany (prawomocnym wyrokiem) za przestępstwa umyślne karnoskarbowe, przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji, mieniu, wiarygodności dokumentów lub środowisku, warunkom pracy i płacy albo innym przepisom dotyczącym wykonywania zawodu.

Nie może też być wydany wobec niego zakaz wykonywania działalności w zakresie transportu drogowego. Jeżeli o licencję występuje spółka, to wymóg dotyczy członków zarządu lub osób nią zarządzających.

Przedsiębiorca musi też mieć tytuł prawny do dysponowania pojazdami samochodowymi spełniającymi odpowiednie wymagania techniczne (określone w prawie o ruchu drogowym), którymi przewozy mają być wykonywane.

Natomiast kierowca prowadzący taksówkę (zazwyczaj będący także przedsiębiorcą ubiegającym się o licencję) nie może być karany za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu oraz wolności seksualnej i obyczajowości, a także, jak inni kierowcy w transporcie drogowym, nie może być prawomocnie skazany za przestępstwa umyślne przeciw bezpieczeństwu w komunikacji, mieniu, wiarygodności dokumentów i środowisku. Ponadto przedsiębiorca samodzielnie wykonujący działalność oraz zatrudnieni przez niego kierowcy muszą ukończyć szkolenie i zdać egzamin w zakresie transportu drogowego taksówką. Alternatywnie muszą się wykazać co najmniej pięcioletnią praktyką, przy czym przerwa (zależna od kierowcy) nie może być dłuższa niż pół roku. Nie mogą mieć też mniej niż 21 lat.

Poznaj topografię miasta i przepisy
Zasady szkolenia określa rozporządzenie ministra infrastruktury z 7 lutego 2002 r. w sprawie programu szkolenia, wzoru zaświadczenia oraz wysokości opłat za szkolenie i egzaminowanie w zakresie transportu drogowego taksówką (DzU z 15 lutego 2002 r. nr 12, poz. 118). Zgodnie z nim samo szkolenie trwa 28 godzin. Obejmuje tematy związane z przepisami o transporcie i ruchu drogowym, taksometrach oraz prawem przewozowym. Kilka godzin kierowcy szkolą się też w zakresie znajomości prawa miejscowego. Muszą się też zaznajomić z topografią miejscowości i dowiedzieć się o usytuowaniu zabytków, obiektów gastronomicznych, wypoczynkowych i rekreacyjnych. Poznają również najważniejsze zagadnienia z zakresu prawa pracy, BHP, podatków i zasad kontroli oraz dowiadują się, jak kulturalnie obsłużyć pasażera.
Źródło: NaukaJazdy.pl





piątek, 1 czerwca 2007

Dowcip dnia






Jeśli mąż wysiada, żeby otworzyć drzwi od samochodu swojej żonie, to są dwie możliwości:
- albo to jest nowy samochód,
- albo to jest nowa żona.